Choć pandemia pokrzyżowała nam wiele planów, to letnie wyjazdy na pewno nie znikną z naszego życia. Część rzeczy będzie musiała się zmienić. Odkrywanie dalekich zakątków świata zamienimy na poznawanie urokliwych miejsc w Polsce. Zatłoczone kurorty ustąpią miejsca lasom i górskim potokom. Są jednak kwestie, którym niestraszny nawet koronawirus. Nikogo nie zdziwi więc, że w okresie wakacyjnym z chęcią kupimy nowy aparat albo smartfon. Przecież urlop to świetna okazja, by je wypróbować. 😉 Ale czy równie chętnie powinniśmy zdecydować się na ubezpieczenie sprzętu elektronicznego? Sprawdź, czy taki wydatek się opłaca.
Co daje takie ubezpieczenie?
Ubezpieczenie sprzętu elektronicznego to gwarancja spokoju, kiedy zakupione przez nas urządzenie przestanie być zdatne do użytku szybciej, niż zakładaliśmy lub kiedy wpadnie w niepowołane ręce. Nowy sprzęt można ubezpieczyć w darmowej aplikacji PanParagon od przypadkowego uszkodzenia, zniszczenia, awarii, kradzieży z włamaniem, kradzieży kieszonkowej lub rabunku.
Kiedy więc coś złego stanie się z naszym aparatem, smartfonem, laptopem lub innym sprzętem AGD, RTV albo IT, wystarczy, że zgłosimy się do ubezpieczyciela. Jeśli tylko szkoda wchodzi w zakres ubezpieczenia, możemy liczyć na darmową naprawę lub wymianę sprzętu na nowy, w zależności od warunków ubezpieczenia zawartych w umowie.
Ile to kosztuje?
Ceny ubezpieczenia sprzętu elektronicznego rozpoczynają się od około 150 zł. Dokładna kwota zależy oczywiście od wariantu polisy oraz od czasu jej obowiązywania. W aplikacji PanParagon urządzenia można chronić dodatkowym ubezpieczeniem nawet przez 5 lat.
To oznacza, że ubezpieczenie sprzętu od kradzieży lub uszkodzenia może kosztować od kilku do zaledwie kilkunastu złotych miesięcznie. Biorąc pod uwagę wartość urządzeń elektronicznych oraz ceny ich ewentualnej naprawy, ubezpieczenie to naprawdę niewielki koszt, który chroni przed znacznie większymi i bardzo często niespodziewanymi wydatkami.
Czy warto się zdecydować?
Wiele osób wychodzi z założenia, że nie potrzebuje ubezpieczenia sprzętu elektronicznego. Argumentują to tym, że zawsze są ostrożni i jeszcze nigdy nic nie zostało im skradzione. Patrząc na policyjne statystyki, można stwierdzić, że taki stan to niestety tylko kwestia czasu. W 2019 roku liczba kradzieży z włamaniem oraz kradzieży cudzych rzeczy wzrosła względem roku 2018 odpowiednio o ponad 4% oraz ponad 3,5%.
Warto dodać, że wykrywalność przestępstw w obu przypadkach nie przekroczyła nawet 45%. To oznacza, że więcej niż połowa skradzionych rzeczy nigdy nie trafia ponownie do właściciela. Ryzyko bezpowrotnej utraty sprzętu jest więc wysokie.
W obliczu przedstawionych kosztów i statystyk, PanParagon nie ma wątpliwości, że ubezpieczenie sprzętu elektronicznego to stosunkowo niewielki wydatek. Dzięki niemu można spać spokojnie. 😉 Jeśli więc kupisz nowy sprzęt elektroniczny, zajrzyj do PanaParagona i sprawdź bardzo konkurencyjną ofertę ubezpieczeń. Choć o możliwości wykupienia polisy zapewne zostaniesz poinformowany także w sklepie, pamiętaj, że na podjęcie decyzji masz aż 7 dni. Nie zapomnij też, że w PanuParagonie ubezpieczysz sprzęt zaledwie kilkoma kliknięciami i bez wychodzenia z domu.