Wietnam to egzotyczny skarb Azji Południowo-Wschodniej, który kusi bogatą kulturą i niezwykłą różnorodnością. Od długich, piaszczystych plaż, przez tętniące życiem metropolie, po urokliwe wioski unoszące się na wodzie i malownicze górskie krajobrazy. Każdy podróżnik znajdzie tu coś dla siebie, to miejsce, w którym codzienność pachnie przyprawami, a każdy zakątek opowiada inną historię. Teraz dla podróżników z Polski, ta niezwykła podróż stała się nie tylko prostsza, ale i tańsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Koniec z wizami
Jeszcze kilka miesięcy temu podróż do Wietnamu dla Polaków wiązała się z formalnościami, które potrafiły skutecznie ostudzić zapał do spontanicznego wyjazdu. E-wiza, kosztująca nawet do 50 dolarów, była obowiązkowa praktycznie dla każdego. Do tego dochodziła cała procedura, czyli składanie wniosku online, wgrywanie skanów paszportu, opłaty, a potem nerwowe oczekiwanie na potwierdzenie.
Nawet kiedy w marcu 2025 r. Wietnam ogłosił częściowe zniesienie wiz, euforia trwała krótko. Okazało się bowiem, że z nowej ulgi mogą skorzystać wyłącznie ci, którzy wybiorą się w podróż z licencjonowanym biurem turystycznym z Wietnamu. Samotny podróżnik, para marząca o własnym planie zwiedzania czy grupa przyjaciół polujących na tanie loty, wciąż musieli przechodzić przez wizową biurokrację.

Pełna swoboda podróży
Wszystko zmieniło się zaledwie kilka dni temu. Ambasador Wietnamu w Polsce, Ha Hoang Hai, opublikował komunikat, który w środowisku podróżniczym rozszedł się jak błyskawica. Już od jutra, czyli 15 sierpnia 2025 r. Polacy będą mogli wjeżdżać do Wietnamu na okres do 45 dni całkowicie bez wiz i co najważniejsze, bez jakichkolwiek dodatkowych warunków. Nie ma już wymogu korzystania z biura podróży, nie ma formularzy online, nie ma opłat. Wystarczy paszport ważny co najmniej pół roku i bilet w ręku, a wietnamskie ulice, targi i plaże stoją otworem.
Oszczędności w praktyce
To ogromna zmiana, bo dotyczy nie tylko wygody podróżowania, ale też realnych, odczuwalnych oszczędności w portfelu. Dla jednej osoby wyjazd oznacza teraz pozostawienie w kieszeni co najmniej 100 zł, a w przypadku rodziny czteroosobowej, to już blisko pół tysiąca zł. A taka kwota w podróży może naprawdę zrobić różnicę. Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na prywatnego przewodnika, lekcje lokalnego gotowania, wyprawę w górskie rejony czy dodatkową noc w hotelu. Zamiast wydawać je na suchą opłatę wizową, możesz wykorzystać je na doświadczenia, które nadadzą Twojej podróży wyjątkowy charakter i zostaną w pamięci na długie lata.
Spontaniczne podróże bez granic
Brak formalności otwiera szerokie pole do spontanicznych wyjazdów, które do tej pory często kończyły się na etapie planów, bo wiza była barierą nie tylko finansową, ale i czasową. Teraz, jeśli wpadnie Ci w oko promocyjny bilet za kilkaset złotych, możesz go kupić w tej samej chwili, bez zastanawiania się, czy zdążysz z formalnościami i czy dokumenty zostaną zaakceptowane na czas. Wystarczy spakować plecak, zabrać paszport i po prostu wyruszyć w podróż. To prawdziwa rewolucja dla osób, które kochają spontaniczność i nie chcą być ograniczane biurokratycznymi procedurami.
To także świetna wiadomość dla wszystkich, którzy łączą pracę z podróżami. Planowanie dłuższej trasy po Azji Południowo-Wschodniej staje się o wiele prostsze, Wietnam może być jednym z przystanków w elastycznym grafiku, bez konieczności dopinania wszystkiego pod sztywne terminy wizowe. Możesz wpaść tu na chwilę, zatrzymać się na kilka tygodni, a potem ruszyć dalej. Taka swoboda daje nie tylko oszczędność czasu i pieniędzy, ale też poczucie prawdziwej wolności podróżniczej, której nie da się przeliczyć na żadne złotówki.

Kraj, który czeka z otwartymi ramionami
Wietnam od lat przyciąga podróżników swoją różnorodnością, od monumentalnych pól ryżowych, przez tętniące życiem miasta, po rajskie plaże i wyspy. Teraz, gdy wejście do kraju stało się tak proste, można się spodziewać prawdziwego boomu na loty z Polski. Decyzja o pełnym zniesieniu wiz dla Polaków to gest wyjątkowej otwartości. Jeszcze niedawno ten przywilej obejmował jedynie kilka krajów, głównie w regionie Azji i Europy Zachodniej. Teraz Polska dołącza do tego grona, a to nie tylko ułatwienie, ale też wyraźny sygnał, że Wietnam chce nas u siebie.
Jeżeli marzyłeś o azjatyckiej przygodzie, teraz masz najlepszy moment, by wreszcie wsiąść w samolot i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Bez wizy, bez stresu, bez zbędnych kosztów. Wietnam od 15 sierpnia stoi przed nami otworem, wystarczy tylko zrobić pierwszy krok. Zajrzyj TUTAJ, aby dowiedzieć się jak kupować tanie bilety lotnicze i zaoszczędzić na podróży jeszcze więcej!